Strona audioretro.pl jest stroną hobbystyczną, więc nie wykorzystuję ciasteczek zapisanych na Twoim komputerze. Ale oczywiście w każdej chwili możesz je wyłączyć w swojej przeglądarce.
hi-fi audio >> audio > I trochę historii I Jak słyszymy? I akustyka pomieszczenia I zagospodarowanie pokoju I bi-amping |
formaty plików audio |
Jak zagospodarować pokój do słuchania muzyki Słuchając muzyki na naszym zestawie stereo, czy kina domowego, pragniemy by była odtwarzana możliwie najwierniej, tak jak na koncercie lub tak jak chciał tego reżyser dźwięku podczas nagrywania płyty. Aby ten efekt uzyskać, musimy oprócz odpowiednio dobrze nagranej płyty, dysponować dobrej jakości zestawem stereo, umieszczonym w dobrze wyprofilowanym akustycznie pokoju. Jak tego dokonać? Podam teraz pewne wskazówki, które ułatwią uzyskanie dobrego efektu. Musimy pamiętać jednak o jednym - pokój jest zbyt złożonym ustrojem akustycznym, by w kilku zdaniach wyjaśnić wszystkie zawiłości akustyki. Końcowy efekt będzie zależał od wielu czynników, ale każde sensowne działanie może przynieść znaczącą poprawę akustyki pokoju. Są dwie szkoły... Generalnie istnieją dwie szkoły zagospodarowania pokoju. Jedna z nich głosi, że ta część pokoju w której znajdują się kolumny powinna być dobrze wytłumiona, natomiast akustyka pozostałej części powinna być raczej żywa. Druga szkoła (m.in. producent głośników JMlab) twierdzi dokładnie odwrotnie. Jeżeli masz możliwość wypróbowania tych dwóch rozwiązań, wybierz najlepszą. Ale najczęściej stosuje się tą pierwszą.
| | Pokój w którym mocniej wytłumiono ścianę za kolumnami | Pokój w którym mocniej wytłumiono ścianę za słuchaczem (wg, zalecenia firmy JMLab) |
Jak tego dokonać? Na rysunku powyżej z lewej widzimy przykładowy sposób zagospodarowania według pierwszego sposobu. Za kolumnami, mniej więcej na wysokości głośników znajduje się pas z materiału tłumiącego i nieco rozpraszającego. Nie muszą być to specjalne ustroje akustyczne, ale na przykład gruby kilim na ścianie daje dobry efekt, będąc zapewne jedynym możliwym elementem do zaakceptowania przez żonę. W narożnikach pokoju, tam gdzie kumulują się fale stojące ustawiamy duże kwiaty, małe narożne szafki wypełnione różnymi "puchatymi" bibelotami które pochłaniają i rozpraszają dźwięk. Kolumny odsuwamy możliwie daleko od tylnej ściany i od bocznych. Zbytnie zbliżenie głośników do tylnej ściany - szczególnie w których otwór bass-reflexu jest z tyłu - podbija mocno bas, jednocześnie staje się on słabo kontrolowany, rozwlekły. Jedynie to, że jesteś fanem obfitego basu, lub małe głośniczki mają go zbyt mało, usprawiedliwia ustawienie kolumn tuż przy ścianie. Zbyt duże płaskie powierzchnie niekorzystnie wpływają na akustykę, znaczne zwiększając pogłos. Większy pogłos wprawdzie ożywia akustykę ale jednocześnie powoduje podbicie górnych tonów oraz pogarsza stereofonię. Miejsca przed głośnikami, podłoga, ściany boczne i sufit, tam gdzie następują pierwsze odbicia powinny pochłaniać i rozpraszać dźwięk. Jako rozpraszaczy-pochłaniaczy użyjemy tapicerowane meble, grube zasłony, fotele, kanapy, poduchy. Jako rozpraszacze sprawdzają się kwiaty, małe szafki o urozmaiconej powierzchni, oczywiście bez szyb i różne przedmioty codziennego użytku. Na podłogę dajmy gruby dywan. Jeżeli nie mamy problemu z dudniącymi niskimi tonami, może to być niewielki chodnik, byle coś było co nieco rozproszy i wytłumi wysokie tony. Na gołej ścianie możemy powiesić kilim, lub postawić tam jakiś regał, na którym wyeksponujemy naszą kolekcję płyt CD, na przykład. Problem stanowi sufit, który w zasadzie nie możemy niczym urozmaicić bez poważnej ingerencji w estetykę pokoju. Jeżeli występują dokuczliwe rezonanse pomiędzy podłogą a sufitem można przemyśleć przyklejenie modułów pochłaniających i rozpraszających dźwięk (są takie z różnych materiałów, jak gąbka, filc itp, obecnie dostępne w różnych formach i kolorach, w rozsądnych cenach). Zanim przykleimy na stałe takie elementy, warto wcześniej wykonać tymczasowe, próbne podwieszenie ich przy suficie. Okna silnie odbijają dźwięk, czasami wpadając w rezonans. Na czas odsłuchu zasłaniamy je grubymi zasłonami. Ściana za słuchaczem powinna być raczej żywa. W ogóle ważne jest, aby zachować równowagę pomiędzy odbiciem, rozpraszaniem i tłumieniem. Jeżeli uda się to nam, słuchana muzyka będzie brzmiała naturalnie, bez podbarwień a stereofonia i głębia sceny będzie satysfakcjonująca. W trudnych akustycznie pomieszczeniach, gdy zawodzą proste sposoby, stosujemy specjalne ustroje akustyczne. Są to: pułapki basowe do pochłaniania niskich częstotliwości, pochłaniacze (absorbery) średnich i wysokich częstotliwości oraz rozpraszacze. Wykonane są z różnych materiałów i mają różną konstrukcję, czasami są bardzo kosztowne.
| | W pomieszczeniach zbliżonych do kwadratu warto (o ile to możliwe) sprawdzić ustawienie kolumn po przekątnej pokoju (jak na rysunku). Powinno to poprawić akustykę pokoju w zakresie niskich tonów | Ustawienie kolumn na dłuższej ścianie (a często nie mamy innego wyjścia) wnosi więcej problemów z odbiciami niskich tonów. Wymaga większego tłumienia tak w narożach jak i za głośnikami, oraz za słuchaczem. |
Ustawiamy i słuchamy Jeżeli zgromadziłeś już cały sprzęt, czas najwyższy właściwie go podłączyć. Przygotowałeś już odpowiednie miejsce w pokoju, rewelacyjne kable wpięte w odpowiednie miejsca Twojego wzmacniacza, kolumny postawione tam, gdzie najmniej przeszkadzają, i - odpalasz płytę! Poczekaj - to nie koniec! Jeżeli chcesz osiągnąć maksimum jakości ze swojego zestawu, przeczytaj kilka wskazówek, które pomogą znacznie poprawić dźwięk Twojego zestawu. 1. Obydwie kolumny powinny znajdować się w jednakowej odległości od słuchającego. Jest to warunek konieczny, ponieważ niejednakowa odległość powoduje, że dźwięk dociera do naszych uszu nieco przesunięty w fazie, przez co zmienia się lokalizacja pozornych źródeł. Najlepszy odsłuch uzyskamy gdy głośniki i słuchacz tworzą trójkąt równoboczny. Większość producentów zaleca lekkie dogięcie kolumn w kierunku słuchacza, chociaż bywa, że niektóre lepiej pracują ustawione równolegle do siebie, bardziej wypełniając pokój dźwiękiem. Zależy to także od konstrukcji kolumn - te o wąskim kącie promieniowania są bardziej wrażliwe na niedokładne ustawienia względem słuchacza. Producenci podają w instrukcji obsługi właściwy sposób ustawienia kolumn. Ponieważ na ostateczny odbiór muzyki wpływa bardzo dużo czynników, w tym nasze, osobiste preferencje, warto poeksperymentować. [rysunek] 2. Kolumny winny być umieszczone w jednakowej odległości od podłogi. Zalecane jest, aby głośnik wysokotonowy znajdował się na wysokości uszu słuchającego. Nie zawsze jest to możliwe, czasami mamy zbyt wysokie lub niskie podstawki lub jesteśmy zmuszeni ustawić głośniki na półce. Niewłaściwa wysokość powoduje, że dźwięk wydobywa się spod sufitu, lub od podłogi. Przy zbyt wysokim ustawieniu kolumn podstawkowych, możemy odwrócić je, tak by głośnik wysokotonowy był niżej. Czasem dużą poprawę uzyskamy kierując głośniki nie tylko w kierunku słuchacza, ale też pochylając je nieco w dół, lub do góry - w zależności od tego czy są wyżej czy niżej nas. 3. Szerokość ustawienia kolumn. Ważne dla uzyskania dobrej stereofonii - zbyt szerokie rozstawienie powoduje utratę spójności i naturalności dźwięku. Zbyt wąskie - stłaczają pozorne źródła dźwięku na małej przestrzeni, muzycy będą siedzieć jeden na drugim. Przeciętnie odległość między kolumnami wynosi 1,5-3 m i w podobnej odległości znajduje się słuchacz (zasada trójkąta równobocznego). Przed zespołami głośnikowymi nie powinniśmy nic ustawiać, bowiem duże, płaskie przedmioty, powodują odbicia dźwięku a także zasłaniają źródło dźwięku, przez co staje się on zniekształcony. Niskie tony rozchodzą się wielokierunkowo, dlatego dla nich nie ma większego znaczenia czy głośniki są zasłonięte np. rogiem wersalki czy stolikiem. Jest to jednak istotne dla fal średniej i wysokiej częstotliwości, które łatwo ulegają odbiciom lub są pochłaniane przez wyposażenie pokoju. Musimy pamiętać także, że ostre krawędzie powodują dyfrakcję fal. Dlatego zwróćmy uwagę na takie ustawienie małych kolumienek na półce lub regale aby zminimalizować to niekorzystne zjawisko. 4. Właściwe ustawienie kolumn od ścian bocznych i tylnych. Tutaj w pierwszej kolejności stosujemy się do zaleceń producentów, jako że różne kolumny produkowane są do różnych zastosowań. Większość kolumn powinna stać oddalona od ścian, ale niektóre (np. Sequence) konstruowane są by pracować przy tylnej ścianie, lub nawet na niej wisieć. Ogólnie - oddalenie od tylnej ściany powinno być większe przy kolumnach z bass-reflexem z tyłu i bipolarnych, bowiem zbliżenie do ściany zwiększa ilość basu, co wprawdzie daje nam możliwość jego regulacji, jednak z reguły odbywa się to kosztem pogorszenia jego jakości. Zwykle optymalną odległością są odległości: około 1 m czoła kolumn od tylnej ściany i nie mniej niż 0.5 m od ścian bocznych. Nie zawsze jest możliwe takie ustawienie, dlatego pozostaje nam jakiś rozsądny kompromis. Jeżeli basy dominują, możemy je zmniejszyć poprzez zatkanie otworu bass-reflexu luźno zwiniętą w rulon tkaniną. Tkanina powinna być zwinięta luźno, ponieważ podczas pracy głośnika niskotonowego przez otwór bass-reflexu przepływa powietrze i taka zatyczka z tkaniny powinna to nadal umożliwiać. 5. Stosowanie różnych akcesoriów może poprawić odbiór dźwięku. Na pewno lepszy dźwięk uzyskamy stosując pod małe kolumny specjalne podstawki, które absorbują szkodliwe rezonanse i izolują je od podłoża, niż ustawiając je na regale. Jeżeli nasze monitorki są wysokiej klasy, podstawki są obowiązkowe. Do dużych, podłogowych kolumn zalecane są kolce (często dołączane przez producentów kolumn). Jeżeli konstrukcja kolumn na to pozwala (zobacz w instrukcji kolumn), możemy je dociążyć poprzez wsypanie dobrze wysuszonego piasku do obudowy lub śrutu ołowianego (otwór zwykle jest z tyłu kolumny, zamknięty zaślepką - nie pomylić z otworem bass-reflexu!). Zmniejszy to szkodliwe rezonanse. Jakość dźwięku zmienia się wtedy, ale czy jest lepiej, musisz ocenić sam. Jeżeli rezonanse przenoszą się na podłogę, możemy odizolować kolumny stosując kamienne płytki (marmur, granit) zamówione w warsztacie kamieniarskim. Ponadto ładnie zrobione kamienne podstawki dodadzą splendoru naszym kolumnom i spodobają się także żonie...:) Podobną rolę pełnią kolce. Dodatkową ich zaletą jest to, że możemy dokładnie wypoziomować kolumnę lub zlikwidować kiwanie się kolumn na nierównej podłodze. Jeżeli obawiamy się o naszą podłogę, pod kolce podłóżmy odpowiednie podkładki. Także często lekceważone kable głośnikowe mogą mieć wpływ na ostateczny odbiór muzyki. Do mocnych zestawów audio stosujemy grubsze kable głośnikowe ze względu na spory prąd płynący do głośników. Głośniki 4-omowe wymagają nieco grubszych kabli niż 8-omowe. Warto poradzić się u sprzedawcy w sklepie.
Ustroje akustyczne Poniżej przedstawię kilka podstawowych ustrojów poprawiających akustykę które mogą: pochłaniać, rozpraszać lub jednocześnie, pochłaniać i rozpraszać fale dźwiękowe o różnej częstotliwości. Ustroje mogą mieć różne formy, różne konstrukcje i materiały z jakich są wykonane, dzięki czemu możemy wpływać na różne częstotliwości pasma akustycznego - tłumić je, lub rozpraszać. Pochłanianie Różne częstotliwości są w różnym stopniu są pochłaniane przez ten sam element. Najłatwiej pochłonięciu ulegają tony wysokie i średnie, najtrudniej niskie. Dla pochłonięcia tonów wysokich i średnich często wystarczy nieco "puchatej" powierzchni naszej kanapy czy grubego dywanu. Do pochłaniania najniższych tonów musimy użyć bardzo grubej warstwy materiału pochłaniającego lub nawet specjalnych pułapek basowych (bass trap). W ustrojach akustycznych stosuje się najczęściej dwa rodzaje materiałów pochłaniających: wełnę mineralną w różnych odmianach oraz gąbkę poliuretanową z otwartymi porami. Materiał typu wełna mineralna może oprawiany w różnej wielkości ramki i pokrywany przepuszczającym dźwięk płótnem. Powierzchnia może być płaska, lub wypukła, co dodatkowo rozprasza falę dźwiękową. Bywa też używany jako wypełnienie dużych komór (pułapek basowych, bass trap) pochłaniających niskie tony. Gąbka poliuretanowa natomiast jest wycinana w różnej wielkości panele o urozmaiconej powierzchni, jak np. piramidki, fale, uskoki. Urozmaicona powierzchnia dodatkowo rozprasza dźwięk. Fala dźwiękowa poniżej 100 Hz pochłaniana jest w bardzo małym stopniu przez elementy wyposażenia pokoju. Do jej pochłonięcia trzeba użyć specjalnej konstrukcji "pułapek basowych" zwanych z angielska "bass trap". Rozpraszanie Rozpraszanie ma na celu zmniejszenie lub likwidację odbić fali dźwiękowej od dużych powierzchni. Bez właściwego rozpraszania, do słuchacza będą docierały bardzo wyraźne, indywidualne odbicia, czasem powodujące nawet powstawanie echa. Elementy rozpraszające umieszcza się na bocznych ścianach, a nawet suficie, w miejscu powstawania pierwszych odbić, a także za kolumnami (lub za słuchaczem, w zależności od "szkoły" zagospodarowania pokoju), czasami w narożach pokoju. Najbardziej chyba dostępnym rozpraszaczem może być wytłoczka od jajek umieszczona na ścianie czy suficie. Bardziej profesjonalne budowane są z gąbki o urozmaiconej powierzchni (piramidki, uskoki) a także o kształcie półwalca, który doskonale przerywa ciągłość fali dźwiękowej. Buduje się je także oparte na konstrukcji z drewna wypełnione odpowiednim materiałem tłumiącym i pokrytym płótnem, a zewnętrzny kształt (powierzchnia) odbija i rozprasza falę. Są to stosunkowo proste w wykonaniu elementy, często łączą one rozpraszanie z pochłanianiem średnich i wysokich tonów. Czy coś to da? W profesjonalnych studiach używa się wiele rodzajów ustrojów tak rozpraszających jak i tłumiących. Czy użycie ich w domu ma sens? Tak, pod warunkiem że użyjemy ich właściwie. Jeżeli w pokoju znajdują się odpowiednio ustawione meble i inne przedmioty, ich użycie może okazać się zbędne. Lecz jeśli mamy słabo umeblowany pokój, o wyraźnym, długim czasie pogłosu, z dudniącym basem i "trzepoczącym echem", zastosowanie ustrojów jest jedynym wyjściem dla poprawy akustyki. Wpływ zastosowania elementów akustycznych jest bardzo łatwo zauważalny słuchowo, jak też możliwy do zmierzenia za pomocą odpowiednich przyrządów. Pomiary wykazują znaczne zmniejszenie czasu pogłosu, i niewielki spadek głośności spowodowany mniejszym udziałem fal odbitych. Przy zastosowaniu pułapek basowych poprawia się jakość najniższych tonów, znika charakterystyczne dudnienie pojawiające się na wskutek interferencji fal. Wytłumienie pomieszczenia powoduje znaczny spadek poziomu szumu tła, dzięki czemu warunki odsłuchu znacznie się poprawią. Poprawie ulegnie rozdzielczość, każda nuta zabrzmi tak długo jak powinna, dzięki czemu dźwięk stanie się bardziej przejrzysty, usłyszymy wszystko co realizator nagrania umieścił na płycie. Scena dźwiękowa stanie się bardziej wyrazista, a muzycy bardziej namacalni. Producenci ustrojów zapewniają, że właściwe zastosowanie przynosi większą poprawę słuchanej muzyki, niż wymiana sprzętu audio na lepszy. | | | | Bass-trap | Ćwierćwalec (tu 2 szt) | Półwalec | Dyfuzor (rozpraszacz) | Bass trap (pułapka dla najniższych basów) ma formę pojemnika wykonanego z twardych materiałów, wypełnionego materiałem tłumiącym (np. wełna mineralna) z jednym dużym, lub wieloma mniejszymi otworami. Rozmiary skrzyni i otworów są tak wykonane (dostrojone), by następowało tłumienie niskich częstotliwości (poniżej 100 Hz mniej więcej). Mogą mieć różne formy i rozmiary, ale im niższa częstotliwość tłumienia, tym większe rozmiary. Najczęściej ustawia się je w rogach pomieszczenia. | Ćwierćwalec jest także pułapką basową. Przeznaczony jednak do tłumienia (i często też rozpraszania) nieco wyższych częstotliwości - tak mniej więcej od 60-80 Hz. Ma mniejsze rozmiary niż bass-trap skrzynkowy. Z reguły wykonany jest z gąbki o otwartych porach. Materiał może mieć różne kolory, co ułatwia dostosowanie do wystroju pokoju. Kształt jest przystosowany do ustawiania w kątach pomieszczenia. Może mieć różną formę powierzchni: w formie ćwierć walca gładkiego, z równoległymi rowkami na powierzchni, z nacięciami w formie piramidy itp. | Półwalec pełni funkcję podobną do ćwierćwalca - jest to pułapka basowa dla nieco wyższych basów, ale kształt pozwala na ustawienie przy ścianie pomieszczenia. Kształt półwalca powoduje, że fala dźwiękowa jest dodatkowo odbijana i nieco rozpraszana. Odbijanie i rozpraszanie fali dźwiękowej jest jednak bardziej skuteczne dla dużo wyższych częstotliwościach niż basy. | Dyfuzory mogą mieć bardzo różny kształt. W zależności, czy mają tylko rozpraszać, czy także tłumić wykonuje się je z różnych materiałów: styropianu, gąbki o zamkniętych lub otwartych porach itp. Najczęściej mają formę płaskich paneli o różnych kształtach i rozmiarach (prostokąt, kwadrat, okrąg, heksagon). Powierzchnia jest bardziej lub mniej ukształtowana (nacinana), w zależności od przeznaczenia. Dla estetyki można panele umieścić w grubych ramach, pokrytych płótnem z nadrukowaną grafiką, i zawiesić na ścianie. Dyfuzory rozpraszają i odbijają średnie i wyższe częstotliwości. Stosuje się je w różnych miejscach pokoju - na ścianach lub w narożach, czasem na suficie. |
Ustroje akustyczne producenci oferują w różnych kształtach, wzorach i kolorach. Wybór na rynku jest spory i ceny przystępne (przynajmniej te ustroje z tańszych materiałów, jak np. z gąbki). Ale żeby nie było aż tak cudownie... Podczas przeglądania ofert różnych akustycznych ustrojów kierujmy się opisem produktu, do czego on służy (czy pochłania, odbija, rozprasza, jakie częstotliwości, z jakim współczynnikiem). Dobrze, jeżeli producent (sprzedawca) przedstawi wiarygodne badania produktu. Nie do końca należy wierzyć w zapewnienia sprzedających, że ten "cudowny" przedmiot będzie remedium na wszystkie problemy z akustyką pomieszczeń. Bardzo niskie dźwięki (rezonanse) są bardzo trudne do wytłumienia i prosty bass trap za kilkadziesiąt złotych nie załatwi problemu - może go co najwyżej złagodzić. Akustyka pokoju to złożony problem i nie zawsze uda nam się osiągnąć dobre efekty. Tym bardziej, że musimy uwzględnić to, iż główną rolę w aranżacji odgrywa komfort mieszkańców i estetyka pomieszczenia. Więc pozostaje nam tylko wybrać (wynegocjować?) jakiś kompromis... A z punktu widzenia pozostałych domowników takie "dziwaczne" ustroje zagracające pokój to jakieś widzimisię audiofila, któremu marzy się idealny dźwięk...:) Na rysunku - w pokoju zastosowano chyba wszystkie możliwe ustroje akustyczne. Nie zajmują one całej wysokości pokoju, lecz tylko pas o szerokości ok. 1m na wysokości naszych uszu. Bass trap w narożnikach, ze względu na większe wymiary, postawiony jest na podłodze i często jest wysoki, nawet do sufitu. Oczywiście, jest to ekstremalny (dla zdeterminowanych audiofilii) przykład aranżacji "trudnego akustycznie" pokoju.
|
Dzisiaj muzyka jest wszędzie Dzisiaj muzyki możemy słuchać praktycznie wszędzie. Towarzyszy nam od rana do wieczora czy to w pracy, w biurze czy w sklepie. Jest tłem w naszym domu, gdy jesteśmy zajęci nauką czy różnymi czynnościami. Nie zwracamy wtedy zbytniej uwagi na jej jakość, wystarczy jeżeli będzie wprawiała nas w odpowiedni nastrój. Do takiego słuchania z powodzeniem wystarczy smarfon, jamnik, bumbox czy miniwieża. Natomiast gdy posiadamy dobry zestaw audio warto poświęcić nieco czasu (a czasem pieniędzy) na akustyczną aranżację pokoju, a przed odsłuchem ustawić odpowiednio kolumny głośnikowe.
| Także miejsce gdzie usiądziemy przed głośnikami, nie wybieramy przypadkowo. Powinniśmy usiąść dokładnie na środku pomiędzy kolumnami, bowiem przesunięcie w prawo lub w lewo spowoduje, że będziemy głośniej słyszeć bliższą kolumnę, wokalista przesunie się w bok, a efekt stereofonii zaniknie. Oprócz ustawienia fotela pośrodku, mamy jeszcze trzy możliwe ustawienia w odpowiedniej odległości od kolumn. Producenci kolumn zalecają skierowanie ich w kierunku naszych uszu. Zgodnie z regułą trójkąta równobocznego odległość naszego fotela powinna być równa odległości kolumn od siebie. Czyli, jeżeli kolumny stoją w odległości dwóch metrów od siebie, to ustawiamy fotel także 2 metry od kolumn. I to jest jedna możliwość. Druga to odsunięcie fotela tak, aby linie utworzone przez dogięcie głośników krzyżowały się przed nami. I wreszcie trzecia możliwość to przysunięcie się bliżej kolumn tak, aby linie krzyżowały się za nami (zobacz rysunek powyżej). Czy będzie różnica w dźwięku? Tak, szczególnie dotyczy to właśnie lokalizacji źródeł, jakości wysokich tonów, a czasem basu. A które miejsce będzie lepsze, ustalimy sami. Różni producenci w instrukcjach, zalecają różne sposoby ustawienia kolumn jak i miejsca odsłuchu. Możemy kierować się ich wskazówkami lub wybrać zgodny ze swoimi preferencjami. |
Do dobrego odbioru muzyki potrzebna jest też odrobina skupienia no i (względna) cisza. W nastrojowo oświetlonym pokoju muzyka zabrzmi wyraziściej, usłyszymy więcej szczegółów. Jeżeli jesteśmy zirytowani, źli, czy zmęczeni słuchajmy muzyki spokojnej, relaksującej, niezbyt energicznej.
Ale czasem, z zaskoczeniem stwierdzimy że utwór, czy nawet cały album jest marnie nagrany. Jakoś na małym głośniczku radia czy smartfona to nie razi...
hi-fi audio >> audio > I trochę historii I Jak słyszymy? I akustyka pomieszczenia I zagospodarowanie pokoju I bi-amping |
formaty plików audio |
|